Następnym razem, gdy będziesz robić placki, zapomnij o ziemniakach i spróbuj tego dania: Nigdy nie jadłam lepszych i bardziej chrupiących placuszków.
Moja prababcia robiła ten przepis i od tego czasu cieszy się dużą popularnością w naszej rodzinie.
Jeśli uważasz, że nie ma nic lepszego niż placki ziemniaczane, zdecydowanie spróbuj. Naleśniki z tego warzywa są dość nietypowe, ale bardzo dostępne o każdej porze roku, a ich smak zaskoczy nawet prawdziwych smakoszy. Jeśli myślisz, że to dynia, cukinia lub kapusta, to się mylisz.
Ze zwykłego selera można zrobić najlepsze i najbardziej chrupiące naleśniki.
Potrzebujemy:
- 1 kg korzenia selera
- 500 g twardego sera
- 4 jajka
- 70 ml mleka
- 6 łyżek bułki tartej
- pietruszka
- zmielony czarny pieprz
- sól
Do smażenia:
- olej
Przygotowanie:
Oczyszczony seler zetrzeć na grubej tarce.
Następnie zetrzeć 1/2 kg twardego sera. Oddzielamy żółtka od białek, które ubijamy na sztywną pianę. Do dużej miski włóż starty seler i ser.
Dodać żółtka, garść posiekanej natki pietruszki, posypać odrobiną czarnego pieprzu. Wlać 70 ml mleka. Do powstałej mieszanki wmieszaj 6 łyżek bułki tartej.
Dokładnie wymieszać masę. Placuszki są dość słone od sera, jeśli chcesz możesz dodać szczyptę soli. Na rozgrzanym oleju formuj mniejsze kotlety. Po prostu smażymy je z obu stron.